Kremowy peeling do twarzy z ziarenkami winogron - recenzja

By | 10:37 10 comments
Dziś moja recenzja na temat peelingu do twarzy z ziarenkami z winogron.




Do cery normalnej i suchej

Peeling do twarzy o subtelnym winogronowym zapachu i dużych, perfekcyjnie oczyszczających ziarenkach z winogron w kremowej bazie. Dokładnie złuszcza martwy naskórek, dzięki czemu substancje aktywne łatwiej wnikają w ich głąb. Dodatkowo starannie dobrana receptura zawiera olej jojoba, który reguluje wydzielanie sebum i przyspiesza regenerację komórek skóry. Zawarta Prowitamina B5 zapewnia optymalne nawilżenie, koi i łagodzi podrażnienia. Peeling pozostawia skórę gładką, promienną i zdrowo wyglądającą.

 

NATURALNE ZIARENKA PEELINGUJĄCE

Formuła kremowych peelingów została oparta na naturalnych ziarenkach z winogron, które zapewniają wyjątkowy efekt złuszczenia i usuwania martwych komórek naskórka.



Sposób użycia

 Na czystą, lekko zwilżoną twarz nałożyć cienką warstwę peelingu, omijając okolice oczu. Wykonać delikatny masaż przez 1-2 minuty. Zmyć letnią wodą. W przypadku kontaktu z oczami przemyć dużą ilością wody. Stosować 1-2 razy w tygodniu.




Moja opinia

Saszetka zawiera 10 ml kremowego peelingu dla mnie jest zbyt duża jak na 1 raz, mi spokojnie wystarczyła na 3 zastosowania. Zawartość opakowania jest kremowa niestety z małą ilością drobinek pestek winogron. Zapach jest delikatny, ale też delikatnie chemiczny na szczęście szybko znika zaraz po zastosowaniu. Peeling ładnie nawilża i oczyszcza skórę. Wielki plus za super nawilżenie. Saszetka kosztuje ok 2,50 i spokojnie wystarcza na 3 zastosowania.


Moja ocena: 4/5



Zapraszam na stronę z całą ofertą sklepu: KLIK



Produt otrzymałam dzięki:

         



           Produkt testowałam dzięki współpracy ( co nie wpłynęło na moją ocenę ) 





PODPIS








Nowszy post Starszy post Strona główna

10 komentarzy:

  1. też byłam z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapach na pewno jest ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji go wypróbować, ale jak mało ma drobinek to byłby dla mnie dobry bo mam wrażliwą cerę i stawiam na enzymatyczne lub właśnie z małą ilością drobinek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam, lubię winogrona więc czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie winogronowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje mnie do dalszej pracy. Staram się w 1 kolejności odwiedzać blogi, które pozostawiają ślad u mnie.

Proszę o NIE SPAMOWANIE trafię do Was :)