Krótka historia :) a było to tak... - czyli moja recenzja soków :)

By | 09:19 19 comments
Dziś przygotowałam dla Was, krótką historię, a było to tak...



Pewnego dnia w moim domu zjawił się on :) w rękach kolorową paczuszkę miał.



 Kiedy zaczął ją otwierać pojawiła się ciekawość i lekki strach, co tam jest ?


Uchylił rąbka tajemnicy :)



Nagle wyciągnął ? soczek naturalny i jakże kolorowy a do tego całkiem odlotowy.




Nie nie jeden była ich większa ilość i od razu kolorowo i wesoło się zrobiło :)





Soczki z przodu kolorowe, z tyłu również odlotowe instrukcje krok po kroku zawierają, jak się dostać do środka by skosztować pyszności.




A rurka z tyłu dołączona także super odlotowa, każdy według własnego uznania jej długość może regulować.




Według instrukcji boczek urywamy.




Chwytamy za sprytny napompowany powietrzem bok.


 Do spróbowania soku jesteśmy gotowi :)






Nasza opinia

Little prince to nowa formuła soków dla dzieci i nie tylko :)  wyciskana bezpośrednio ze świeżych owoców. Opakowanie soku ma  kształt dzbanka i bardzo fajny i wygodny do chwytanie uchwyt wypełniony powietrzem. Bardzo wielki plus, że dzięki takiemu rozwiązaniowi sok z łatwością zostaje opróżniony do ostatniej kropli. Teleskopowa słomka to kolejny wielki plus. Soczki są przepyszne, zdrowe i powodują wielki uśmiech na twarzach dzieci dzięki świetnemu kolorowemu opakowaniu. Soki występują w 2 wariantach smakowych jabłkowym i pomarańczowo - bananowym. Nam bardzo ale to bardzo smakowały i szkoda tylko, że tak szybko znikały :)



Nasz ocena: 5/5



Zapraszam na stronę producenta :  FB   oraz   TUTAJ


Bardzo serdecznie dziękujemy Pani Joannie za możliwość spróbowania tych pyszności i zapraszam do zakupu bo naprawdę warto.





PODPIS



Nowszy post Starszy post Strona główna

19 komentarzy:

  1. świetna opowieść, te soki na pewno są pyszne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak są przepyszne takie jak były w czasach mojego dzieciństwa :)

      Usuń
  2. Pyszne są te soki :) potwierdzamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna opowieść:))soczki wyglądają na pyszne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie zachwycił strój spidermena :D a soczki kojarzą mi się z czasów dzieciństwa :D były takie opakowania i soczki były pyszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syn też był zachwycony :) a soki faktycznie przypominają dzieciństwo.

      Usuń
  5. Banan-pomarańcz mniam mniam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna sprawa, sama bym się skusiła :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł na recenzję;) Soczki na pewno pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  8. hihi właśnie czytam Twojego bloga i popijam ten soczek :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fajną rymowankę ułożyłaś do tych soczków :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje mnie do dalszej pracy. Staram się w 1 kolejności odwiedzać blogi, które pozostawiają ślad u mnie.

Proszę o NIE SPAMOWANIE trafię do Was :)