Moje rośliny podlewają się same - Blumat.

By | 11:21 14 comments




 Blumat dla roślin domowych jest prostym dystrybutorem wody dla roślin o niskim zapotrzebowaniu na wodę.






 
Woda jest pobierana z wybranego naczynia i dostarczana bezpośrednio przez ceramiczny stożek za pośrednictwem cienkich rurek nawadniających.






 Jest to idealne źródło wody dla roślin na twoim parapecie. Może być używane podczas wakacji jak i przez cały rok.



Blumat dla roślin doniczkowych automatycznie kontroluje proces podlewania kwiatów. Dostarczanie wody odbywa się poprzez gliniany stożek, umieszczony w doniczce z rośliną. Jeśli  ziemia wokół nawadniacza jest sucha, woda jest pobierana ze stożka, który uzupełnia ją z pobliskiego pojemnika z wodą za pośrednictwem cienkich rurek doprowadzających. Jeśli poziom wilgotności w doniczce jest optymalny, nawadniacz przestaje pobierać wodę ze zbiornika. Bardzo proste rozwiązanie działające bez elektronicznego sterowania czy zasilania prądem.



Rośliny otrzymują tyle wody ile faktycznie potrzebują, bez zbędnych nadwyżek. Oszczędza czas przy codziennym podlewaniu, jak również zużycie wody. System nie wymaga skomplikowanego montażu czy przesadzania kwiatów.Blumat dla roślin domowych jest prostszym systemem nawadniania, który doskonale reguluje zużycie wody przez kwiaty doniczkowe. Jest idealnym rozwiązaniem na okres urlopu. Ceramiczne stożki pobierają wodę z dowolnego zbiornika, Ustawienie pojemnika z wodą wyżej zwiększa ilość doprowadzanej wody, a ustawienie poniżej redukuje jej dopływ. Należy się zawsze zatroszczyć o odpowiedni zapas wody w naczyniu.  




Kwiaty domowe w zależności od rodzaju i wielkości potrzebują od 1/4 do 1 litra wody na tydzień. Przed wyjazdem na urlop zalecamy monitorowanie działania systemu nawadniania. Działa on prawidłowo, jeśli woda jest zasysana ze zbiornika przez rurki doprowadzające. Poziom wody w głowicy stożka nie powinien ulec zmianie.





  
Moja opinia :


Kiedy nawadniacze pierwszy raz wpadły w moje ręce bardzo mnie zaciekawiły. Wiadomo w tych czasach człowiek jest zabiegany i nie raz zdarzyło mi się, że moje kwiaty były nie podlane. Myślałam, że zainstalowanie takich "wynalazków" będzie bardzo trudne, ale nic bardziej mylnego "instalacja" jest dziecinnie prosta i zajmuję dosłownie chwilkę a wszystko krok po kroku mamy opisane na odwrocie opakowania. Nawilżacze sprawdzają się świetnie moje rośliny nareszcie są podlane a ja muszę pamiętać by tylko raz za czas uzupełnić wodę w zbiorniczku. System sprawił że  nareszcie podczas wyjazdów nie będę musiała nikogo prosić o podlewanie kwiatów podleją się same :) Dla mnie to świetne rozwiązanie i polecam Wam wypróbowanie nawadniaczy. Dla ciekawości powiem że Blumat ma też system do nawadniania roślin na zewnątrz.

Znacie te nawadniacze ? co o nich sądzicie ?

http://blumat.pl/






PODPIS
Nowszy post Starszy post Strona główna

14 komentarzy:

  1. Ciekawe rozwiązanie! ;) Zastanawiam się czy tak samo dobrze nawodniłyby kwiatki, które lubią nieco więcej wody. Wiem, że są dla roślin o niskim zapotrzebowaniu na wodę, ale mimo wszystko :D
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że w takiej sytuacji wystarczy do 1 kwiatka dać 2 nawadniacze albo 1 nawadniacz XXL :)

      Usuń
  2. Widziałaś kiedyś takie nawadniacze, tylko, że rurki wtykane w doniczkę z kulką napełnioną wodą u góry. I kurcze myślę czy to aby nie lepsze rozwiązanie. Bo wtykasz jedną rzecz do doniczki i nie potrzebujesz dodatkowego słoika z wodą oraz jakichś rurek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem te kule są też fajne ale mają małą pojemność a w Blumat możemy nawet wiaderko wody dostawić i jechać na wyjazd bez obawy że nasze rośliny będą nie podlane.

      Usuń
  3. przydałby się taki gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te nawadniacze, bardzo pomysłowy gadżet

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo tak, zdecydowanie takie cudenko by mi sie przydalo, glownie wlasnie podczas wyjazdow :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem jak z działaniem Blumata do roślin domowych, ale ja mogę polecić Tropf-Blumat do ogrodu czy na balkon. My w ten sposób podlewamy petunie i sprawdza się to super. Zawsze był problem z tym, bo nad balkonem jest daszek i deszcz nie docierał do kwiatów. Teraz z Blumatem nie trzeba już pamiętać o podlewaniu. Mamy duży pojemnik na wodę i wystarczy go co półtora tygodnia uzupełniać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Facet w ogrodniczym ostatnio mi to polecał, więc szukam informacji. To, co czytam mnie przekonuje - trwałe, na lata, no i jakie wygodne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. skorupa-rtv@wp.pl23 września 2016 22:55

    Witam, szukałem do moich okazów właśnie takich nawilżaczy, i własnie znalazłem je przypadkiem we Włoszech, za 3szt. ok.2euro! i kupiłem tylko trzy opakowania, po trzy sztuki, teraz żałuję, że tylko tyle, bo to, piękna spawa, w tej chwili jestem trochę unieruchomiony a roślinki mają swoją porcję wody, Co do wydajności, nawet do tych bardzo wymagających wody jest dobrze, dla tych które potrzebują mniej założyłem narazie taki plastikowy zaworek/zacisk ze sklepu do akwarium.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje mnie do dalszej pracy. Staram się w 1 kolejności odwiedzać blogi, które pozostawiają ślad u mnie.

Proszę o NIE SPAMOWANIE trafię do Was :)