W to się gra - dzielne myszki i pędzące żółwie atakują świat :)

By | 10:01 20 comments





Święta to okres kiedy swój czas spędzamy z rodziną, mając mnóstwo czasu dla siebie i swoich bliskich . Kiedy w święta jest mnóstwo dzieci, które zwyczajnie nudzą się przy stole to warto pomyśleć o jakiejś rozrywce dla nich, a kiedy dzieci mogą się bawić razem z dorosłymi są bardzo szczęśliwe. 

Dziś przygotowałam dla Was 2 recenzję gier planszowych od Egmont, które może zainspirują Was do tego by wolny czas spędzić właśnie z nimi :) 




DZIELNE MYSZKI


gra planszowa



Dzielne myszki wyruszyły na wyprawę do krainy, w której wszystko jest zrobione z sera.
Im bliżej celu dotrą, tym więcej przysmaku zdobędą. Jest tylko jeden problem.
Wielki, głodny i kudłaty problem, który ruszył ich tropem. 






DZIELNE MYSZKI to gra-zabawka, która uczy oceniać ryzyko, myśleć strategicznie oraz radzić sobie z emocjami.
Stanowi świetną zabawę także dla starszych graczy.





Gra zdobyła 6 nagród, w tym prestiżową Kinderspiel des Jahres! 




Gra w której głównymi bohaterami są myszki i kot. Każda z osób grających dowodzi swoją grupą myszek. Po drodze możemy zbierać kawałki sera, schować się do kryjówki lub oczywiście możemy zostać zjedzeni przez kota. Za każdym razem kiedy rzucamy kostką decydujemy, która myszka będzie wykonywać ruch do przodu, ale nie tylko myszki się ruszają bo oczywiście goni nas kot i on także porusza się po planszy przy 1 okrążeniu porusza się o 1 pole, natomiast przy drugim przyspiesza i porusza się o 2  pola. Gra kończy się kiedy na planszy nie ma już żadnej myszki, wtedy też liczymy kawałki naszego sera. Wygrywa osoba, która ma go najwięcej.  Gra powoduje, że pojawia się mnóstwo emocji, krzyków gdy dogania nas kot :) gra świetnie rozwija też zmysł kombinowania i wybierania odpowiednich decyzji. Mój 4 latek radzi sobie z tą grą świetnie, na pewno dobrze sprawdzi się zarówno u młodszych jak i starszych dzieci.











Żółwie to sympatyczne zwierzaki, które całymi dniami drepczą bez pośpiechu z miejsca na miejsce. Jednak gdy tylko dostrzegą sałatę, zaczynają energiczniej przebierać łapkami. Bez namysłu popędzą w jej kierunku wykorzystując każdą okazję, aby wdrapać się na skorupę innego żółwia i w ten sposób szybciej pokonać trasę tego wyjątkowego wyścigu!




Celem gry jest doprowadzenie swojego żółwia do grządki sałaty. Gracze mają do dyspozycji specjalne karty, za pomocą których żółwie przemieszczane są po trasie wyścigu. Podczas rozgrywki gracze często zmuszeni są przemieszczać żółwie należące do innych uczestników zabawy. Żaden z graczy nie wie jednak, jakiego koloru żółwie należą do przeciwników, co gwarantuje wyśmienitą zabawę i wielkie emocje!




Zawartość pudełka: plansza, 5 figurek zółwi (w kolorach: czerwonym, zółtym, niebieskim, zielonym, fioletowym), 40 kart w kolorach zółwi (z oznaczeniami: 5x , 25x , 10x), 12 wielokolorowych kart (z oznaczeniami: 2x , 3x , 5x , 2x), 5 płytek z zółwiami (w kolorach: czerwonym, zółtym, niebieskim, zielonym, fioletowym), instrukcja. Gra przeznaczona: dla 2 do 5 graczy, w wieku od 5 lat.




Mała plansza gry na początku sprawiła, że pomyślałam, nim gra się zacznie trzeba będzie już kończyć, ale nic bardziej mylnego. Niby gra wydaje się banalna, ale to tylko złudzenie. Elementem który podsyca całą grę jest fakt, że nie wiemy jakiego koloru żółwia mają przeciwnicy. Żółwie wchodzą sobie na plecy i próbują przegonić przeciwnika. Zasady są bardzo proste, więc opanuje je każdy. Fajny elementem jest fakt, iż mimo planszówki nie mamy tutaj kostki do rzucania a jej miejsce zastępują karty. Gra będzie doskonałą propozycją dla młodszych dzieci, które dopiero zaczynają przygodę z tego typu grami jak i dla starszych, którzy na pewną będą dobrze się bawić grając w tą grę. Jak najbardziej polecam. 





PODPIS
Nowszy post Starszy post Strona główna

20 komentarzy:

  1. Super są :) szkoda że nie mam dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla dzieci jest to naprawdę świetne :)

    zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam "Pędzące żółwie" i polecam - robią furorę wśród zajomych dzieciaków (i dorosłych też:P).

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne gry,mój starszy synek uwielbiam grać w planszówki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh wspaniały taki czas. czekam aż moje królewny podrosną i tak będziemy spędzać czas na grach i puzzlach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie super gry, ale nie dla mnie :)
    http://gleamdreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Podczas świąt często z rodziną gramy w scrabble :) obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Woow.Tyle mamy gier w domu i zadnej z tych, ktore opisujesz ;)
    Będzie co dokupic ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam już kilka razy te gry i chyba w końcu się skuszę bo właśnie z synkiem zaczynamy przygodę z planszowkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam jak najbardziej lub jeśli dopiero zaczynacie przygodę z planszówkami grę http://todoarmo.blogspot.com/2016/12/bestsellerowe-gry-kooperacyjne-w-koncu.html jest rewelacyjna :)

      Usuń
  10. NO niestety musimy jeszcze troszkę poczekać. Teraz wybór planszówek jest tak ogromny, że aż się kręci w głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że moje dzieciaki jeszcze są na nie za małe, ale pomysły na przyszłość się przydadzą

    OdpowiedzUsuń
  12. Pędzące żółwie !! Super nie tylko dla dzieci :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne gry :) Mój synuś jest jeszcze za malutki do takich gier. Ale szybko wyrośnie i pomysły przydadzą się na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje mnie do dalszej pracy. Staram się w 1 kolejności odwiedzać blogi, które pozostawiają ślad u mnie.

Proszę o NIE SPAMOWANIE trafię do Was :)