No to testujemy :)
Moja przesyłka zawierała suplement diety Acidolac Junior – misio – tabletki o smaku białej czekolady, 15 próbek dla znajomych oraz miły gadżet dla dziecka – książeczka z misiowymi opowieściami.
Wskazania: Uzupełnienie diety dzieci w wieku powyżej 3 lat oraz osób dorosłych w składniki korzystnie wpływające na stan flory bakteryjnej i pracę przewodu pokarmowego.
Postać leku: Misio=tabletki o smaku białej czekolady.
Działanie: Acidolac Junior, suplement diety, jest preparatem zawierającym dwa probiotyczne szczepy bakterii mlekowych Lactobacillus acidophilus i Bifidobacterium bifidum oraz prebiotyk - fruktooligosacharydy (FOS). Połączenie probiotyków z prebiotykiem wydłuża czas życia bakterii probiotycznych i ułatwia kolonizację jelita. Probiotyki wchodzące w skład preparatu Acidolac® junior pomagają w utrzymaniu prawidłowego składu flory bakteryjnej przewodu pokarmowego, która stanowi naturalną barierę, chroniącą przed rozwojem niekorzystnej mikroflory. Preparat może być stosowany w stanach wskazujących na zaburzenia mikroflory spowodowane np. stosowania antybiotyków lub zmianą diety związana ze zmianą strefy klimatycznej. Cena od 12,00 do 16,00 za opakowanie zawierające 20 szt.
Moja opinia : Jak najbardziej pozytywna :) każdy rodzić wie jak trudno namówić dziecko do połknięcia leku, jednak, gdy dzieci widzą takie fajne misie z miłą chęcią je połykają :) Należy tylko pamiętać że mimo iż są słodkie jak czekolada :) są lekarstwem i nie należy przekraczać wskazanej dawki.
Ale super paczuszka :)
OdpowiedzUsuńgratuluję paczki ;)
OdpowiedzUsuń_________________________________________
http://gadzetyprobki.blogspot.com/
Dziękuje :)
OdpowiedzUsuńTak, mimo iż coś ma podejrzanie dobry smak jak na lekarstwo- trzeba uważać, aby nie "przedawkować" ;p
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% trzeba pamiętać że to nie cukierki :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem dziecko powinno wiedzieć, że bierze leki i że są nie dobre, bo te w postaci czekolady może kiedyś samo przedawkować myśląc, że są to słodycze
OdpowiedzUsuńPewnie po części masz rację :) ale to rodzic powinien dziecku dawać taką dawkę jak trzeba :) Producenci się starają i moim zdaniem to bardzo dobrze bo wiadomo jak czasami jest trudno gdy przyjdzie podać dziecku jakiś lek :(
UsuńŚwietne rozwiązanie, myślę że jednak trzeba mieć oko na malucha by sobie nie podjadał takich cukierków ;)
OdpowiedzUsuńGratulujemy przesyłki:)
OdpowiedzUsuńw sam raz dla dzieciaczków nie lubiących połykać lekarstw... Moja koleżanka tak kochała ochydne syropy że raz wypiła jakiś prawie cały jak jej mama wyszła z kuchni... na szczęście nie stało się jej nic. Tak więc są gusta i guściki hihi
OdpowiedzUsuńGratulacje takiej paczuszki:)
OdpowiedzUsuń