Dermaglin maska Przeciwtrądzikowa zielona glinka kambryjska+aloes+owies.
Produkt znajduje się w saszetce,dzięki czemu zajmuje mało miejsca, ja zużyłam ją na 1 raz więc nie miałam problemu, że reszta maseczki pójdzie w kosz bo obawiam się że pozostawione resztki mogły by wyschnąć i nie nadawały by się do ponownego użycia. Maska ma kolor zielony jest konsystencji lekko zbitej, ale świetnie rozprowadza się ją na buzi. Maska ma pojemność 20g i kosztuje ok 5 zł. W praktycznie każdej drogerii nie ma problemu z jej nabyciem. Maska ta to wybawienie dla nie jednej kobiety, nie raz jak pewnie każda z Was miałam mieć jutro ważne spotkanie, imprezę itp rano wstaję patrze w lustra bach :( cała twarz czerwona i mnóstwo wyprysków wtedy też sięgałam po "złote środki" jedne działały średnio, inne nie działały w ogóle i właśnie na takie problemy między innymi świetnie sprawdzi się ta maska. Po nałożeniu maski nasza twarz jest zielona i możemy postraszyć naszym widokiem domowników :)po chwili maska wysycha i staje się jasno zielona. Zmywa się ją bez najmniejszego problemu. Po zmyciu cieszymy się świetnym efektem skóra nie jest czerwona, maska świetnie radzi sobie z podrażnieniami.Nasza skóra jest miękka jak u niemowlaczka. Do używania masek jestem średnio przekonana wolę peelingi, ale ta na pewno zostanie ze mną na stałe. Polecam Was jej wypróbowanie i przekonanie się na własnej skórze o jej działaniu.
Zapraszam Was na stronę Dermaglin, gdzie znajdziecie też inne maski i nie tylko :)
Pozdrawiam Was wszystkich :)
lubię ich maseczki
OdpowiedzUsuńTa była moją 1 maseczką z Dermaglin ale na pewno nie ostatnią :)
Usuńzachęciłaś mnie :D z chęcią wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńPolecam bo warto :)
Usuńuwielbiam glinki ;)
OdpowiedzUsuńJa też ale nie przepadam za tymi co trzeba je robić samemu :)
UsuńJeszcze nie miałam ale planuję zakup ;)
OdpowiedzUsuńPolecam bo warto.
UsuńSlyszalam o niej wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńJa też a teraz przekonałam się na własnej skórze jaka jest dobra :)
UsuńBardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńJa większość :)
Usuńnie miałam ją jeszcze ale chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji jej stosować ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować, może będzie dobra dla mojej cery. :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w rozdaniu. :-)
Nie miałam tej maseczki ale chętnie wypróbuję przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Miałam kiedyś tą maseczkę i sama w sobie jest fajna, lubię maski tego typu, ale saszetka jest za duża a całośc zasycha do kolejnego użycia i po 1 razie poszła w kosz :(
OdpowiedzUsuńmuszę w koncu wypróbowac jakąś maseczkę od nich :D
OdpowiedzUsuńNa moje wypryski to tylko peeling, a po nim dopiero może być glinka, ale i tak czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuń