Będąc w biedronce na zakupach, natknęłam się na woreczki śniadaniowe - Zosia Samosia. Woreczki z ciekawą grafiką oraz myślą przewodnią - jedź i ucz się języka angielskiego zachęciły mnie to tego by je kupić. Zazwyczaj kupuje najzwyklejsze worki, ale stwierdziłam, że spróbuje czegoś nowego.
W opakowaniu znajdziemy 42 sztuki woreczków. Woreczki są dość grube, więc nie rozdzierają się jak to z niektórymi woreczkami bywa. Posiadają zamknięcie typu click-click, dzięki czemu łatwo się jej otwiera i zamyka a zawartość woreczka jest szczelnie zamknięta.
W moim zestawie znajdowały się 2 rodzaje woreczków na jednych dziecko uczy się jak po angielsku jest pszczoła na 2 poznaje wyraz krowa.
Szkoda, że w 1 zestawie są tylko 2 rodzaje słówek do poznania, ale i tak uważam, że jest to fajny sposób na to by nasze dziecko uczyło się nowych słówek w czasie przerwy śniadaniowej .
Woreczki są bardzo praktyczne, wykonane z grubszej "foli", fajnie się prezentują i do tego nasze dzieci mogą się czegoś dzięki nim nauczyć. Polecam w 100%.
wow, praktyczne są te woreczki strunowe i przede wszystkim ładne
OdpowiedzUsuńSuper, nigdy wcześniej ich nie widziałam, muszę takie koniecznie kupić, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEkstra, szkoda, że tylko dwa rodzaje ale lepsze to niż nic :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetne! Chociaż zastanawiam się czy po tych wszystkich zajęciach z angielskiego co już dzieci mają w przedszkolu... te słowa nie będą za proste.
OdpowiedzUsuńTo zapewne zależy od nauczyciela mój syn w przedszkolu z angielskiego znał może 1 słowo :( więc teraz jest jak znalazł taka nauka :) Są podobno też inne serie np ortografia :)
UsuńJakie fajne :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na utrwalanie słówek, choć co prawda to dosyć preste słówka i chyba tylko 3 tak? Miałam podobne ostatnio kupić w Tigerze
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Dla mnie są one przede wszystkim bardzo ładne
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi woreczkami. Czego to teraz nie wymyślą?! ;)
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuńale słodkie :) podobają mi się :) Są genialne ;D
OdpowiedzUsuńGenialne są :D Aż chce się być dzieckiem i iść do szkoły :D
OdpowiedzUsuńKurcze az sama bym sobie w to kanapki pakowała :P
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Świetny pomysł na naukę angielskiego :)
OdpowiedzUsuńfajne są, pomysł jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńcarolineworld123.blogspot.com
Fajny gadżet ale faktycznie moglo by byc wiecej slów w paczce
OdpowiedzUsuńŚwietne! Jakoś nie zauważyłam ich wcześniej. Szkoda, że w jednym opakowaniu są nazwy tylko dwóch zwierzątek. :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują te torebki śniadaniowe. No i mega pomysł jeśli chodzi o utrwalenie podstawowych słówek:) Ja już zapisałem dziecko do szkoły https://lincoln.edu.pl/krakow/centrum bo jednak nauka języków to długa droga, aby dojść do perfekcji.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rozwiązanie i zarazem motywujące do nauki języków obcych u dzieci. Dla dorosłych polecam np. czytanie kryminałów https://www.jezykiobce.pl/105-kryminaly również w języku obcym. W taki sposób możemy dobrze nauczyć się języka obcego.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe podejście do nauki języka angielskiego i jestem zdania, że w przypadku najmłodszych może się fajnie sprawdzać. Zresztą ja również moje maluchy zapisałem do szkoły językowej https://earlystage.pl/ gdzie już uczą się sukcesywnie języka angielskiego.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mnie to ja uczyłam się języka angielskiego również w różnych sytuacjach. Muszę przyznać, że jest to dość ważne, aby cały czas się szkolić. Właśnie dlatego ja korzystam ze szkoleń https://universe.earlystage.pl/szkolenia/all które jak dla mnie są jednymi z najlepszych.
OdpowiedzUsuń