Szarlotkowe masło do ciała
- pojemność: 225ml
- obszar: ciało
- rodzaj skóry: każdy rodzaj
- działanie: nawilżające, odżywiające, regenerujące
- wiek: bez ograniczeń
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, aksamitnej konsystencji i apetycznym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie ekstraktu z jabłka, olejku cynamonowego i protein mlecznych, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, na długo pozostawiając kuszący zapach rajskiego deseru. Regularne stosowanie Szarlotkowego masła do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura zapewnia intensywne i długotrwałe nawilżenie, łagodzi nieprzyjemne uczucie szorstkości oraz doskonale odżywia i regeneruje skórę, a niepowtarzalny, wyjątkowo aromatyczny zapach pobudza zmysły oraz zapewnia uczucie niezmąconej błogości i szczęścia, wprowadzając w doskonały nastrój.
Produkt zamknięty w wygodnym słoiku o ładnej stylistyce opakowania. Konsystencja gęsta masełkowata pozostawia na skórze delikatny nawilżający film. Skład również bardzo fajny jak na drogeryjny produkt.
Masełko świetnie nadaje się do masażu pleców czy nóg, jest bardzo wydajne ma miłą konsystencję, pozostawia ciało dobrze nawilżone, pachnące i co najważniejsze- nie mamy potem uczucia klejącego ciała
Sam zapach uzależnia jest wręcz obłędny, cudownie pachnie, ale nie przesadnie.
Jestem bardzo mile zaskoczona i polecam wypróbowanie tego masła.
Zapach musi być obłędny ;*
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
Taki też jest :)
UsuńZapach musi być, cudny, ale póki co nic nie jest wstanie zmotywować mnie do balsamowania się :P
OdpowiedzUsuńFarmona... jedna z moich ulubionych marek. Choć wolę serię Tutti Frutti.. zapachy są świeższe.
OdpowiedzUsuńKusi zapachem :D
OdpowiedzUsuńLubie takie masełka, jeszcze jak pięknie pachną!
OdpowiedzUsuńTe prezentuje się całkiem całkiem z Twojej opinii więc w najbliższym czasie trafi w moje rączki.
Buziaki Kochana
Za sam zapach już je lubię ;) Chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie zapach :)
OdpowiedzUsuńA ja nie jem i nie dotykam jabłek w żadnej postaci...
OdpowiedzUsuńJak tu żyć...
Nie miałam nic z tej marki, jestem ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńJak tak się zastanawiam, to miałam kilka maseł od farmony i byłam z nich bardzo zadowolona. Tego jeszcze nie miałam, ale może się skusze!:D
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu muszę je poznać!
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam tego masełka, a było fajne.
OdpowiedzUsuńChyba znów muszę kupić.
"Pyszna" propozycja.
Ostatnio mam fazę na porzeczkowe kosmetyki, ale i szarlotka jest godna wypróbowania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja fanką szarlotki nie jestem, ale konsystencję ma świetną widzę :)
OdpowiedzUsuńzakochałabym się w tym zapachu
OdpowiedzUsuńMój ulubiony !! :)
OdpowiedzUsuńZapach pewnie jest cudowny!
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki Farmony, zazwyczaj mają świetne zapachy :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inną wersję zapachową i byłam zadowolona :D
OdpowiedzUsuńMiałam tę serię, ale akurat zapach zupełnie mi się nie podobał. Od razu mnie mdlił.
OdpowiedzUsuńmmmmm czuje jak ten zapach mnie przyciaga :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/06/wieczorowa-sukienka-w-kolorze-khaki.html
Uwielbiałam go :) do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńZimą zapach byłby obłędny :) Teraz wybieram świeże i owocowe propozycje w kwestii zapachów kosmetyków do ciała :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń