Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss.

By | 09:17 20 comments


Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss 6,5ml



Formuła z olejkiem arganowym i witaminą E nadaje ustom miękkość i pielęgnuje je, technologia Glass Lock zapewnia im blask. Lekka konsystencja łatwo się rozprowadza i nie skleja ust. Trwały kolor pozostanie na ustach aż do 6 godzin, a Ty zostaniesz gwiazdą każdej imprezy tak o nim pisze producent, a jak jest naprawdę ?



Błyszczyk nadaje ustom delikatny, jasny różowy kolor, taki mega naturalny. Dobrze się go aplikuje, nie ma problemu z jego rozprowadzeniem. Błyszczyk nie skleja także ust.


Dzięki użyciu tego błyszczyka Nasze usta są nawilżone i pełne blasku. Na moich ustach błyszczyk nie utrzymuje się 6 godzin i za pewne u nikogo tyle się nie utrzyma nie popadajmy w skrajność , utrzymuje się do godziny czasu, ale i tak jako delikatny dodatek dla moich ust na co dzień będę go używać. Zapach błyszczyka należy do bardzo przyjemnych troszkę posmak słodkości.



Naturalność koloru , świetne nawilżenie to na pewno duże plusy tego błyszczyka. Ja chętnie wypróbuje bardziej odważne kolory z tej serii.



Co myślicie o tej serii błyszczyków? 


Drogeria Estrella


PODPIS

Nowszy post Starszy post Strona główna

20 komentarzy:

  1. Lubię na lato takie jasne kolorki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny odcień. Fajnie prezentuje się na ustach. Podoba mi się ten efekt.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny, naturalny kolor. Nie wiem czy to taki efekt, ale wygląda na ustach trochę jak rozlany.

    OdpowiedzUsuń
  4. to nie dla mnie, ja zdecydowanie bardziej wolę szminki, trwałe o półmatowym lub matowym wykończeniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Błyszczyków nie używam, jakoś nie lubię, ale kolorek piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używam błyszczyków. Mało co mnie tak wkurza, jak przyklejające się do ust włosy. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny kolor, ja jednak wole pomadki do ust. Błyszczyki jakoś mi nie podchodzą :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja stosowałabym go na noc :) jako taki nawilżacz i dodatkowa pielęgnacja :) podoba mi się delikatny efekt koloru jaki daje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś pewnie bym go kupiła, ale od jakiegoś czasu lepiej czuję się w matach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupełnie nie moje wykończenie - chyba wolę maty, albo błysk bez tafli. Coś jak usta pokryte wazelinką :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolorek ma fajny ale nie przepadam za błyszczykami :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/kombinezon-w-roli-gownej.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Z samego zdjęcia wydaje się, jakby było go aż "za bardzo". Jednak w sumie pewnie zalezy od nałożenia :) Myślę, że jako delikatny produkt do podkreślenia ust pasuje idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Błyszczyki to od dawna nie moja bajka. Wolę matowe pomadki lub satynowe 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyjaciółka mi poleciała ten błyszczyk , ale nie byłam przekonana.
    Teraz jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Osobiście ja nigdy nie miałam okazji korzystać z tego błyszczyka więc nawet nie bardzo wiem jak się on sprawdza. Ja jestem zdania, że świetny wybór kosmetyków do makijażu mają zawsze w https://eveline.pl/ i myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. W sumie ja całkiem niedawno również zrobiłam większe zakupy kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który motywuje mnie do dalszej pracy. Staram się w 1 kolejności odwiedzać blogi, które pozostawiają ślad u mnie.

Proszę o NIE SPAMOWANIE trafię do Was :)